środa, 27 czerwca 2018

Książkowe zakupy - co przybyło w tym miesiącu na moich regałach


Czerwiec w tym roku okazał się miesiącem obfitującym w wiele ciekawych premier. Wakacje, czas urlopowy, długie dni - to wszystko sprzyja czytaniu. Nie dziwi mnie więc ilość wypuszczonych na rynek właśnie w tym miesiący nowości.
Oczywiście nie pozostałam obojętna na te wszystkie zachęcające zapowiedzi, a gdy zostały okraszone sporymi promocjami - nie zwlekałam z zamówieniem.

Jak się okazało, najwięcej książek kupiłam z gatunku fantastyki. Niektóre to wyczekiwane kontynuacje
(Mroczny duet na przykład), niektóre to głośne zapowiedzi (Błękit, Kirke, Outsider) i kilka książek, których autorów nie znam, ale zaciekawił mnie opis.
Zamówiłam również najnowszą i przedostatnią powieść Luz Gabas, które Czarownice z Pirenejów tak mnie zachwyciła. Ukazała sie również najnowsza Brittainy C. Cherry, na którą się skusiłam.
Patrząc na ilośc książek w koszyku trochę zaniepokoiłam się kwotą jaką przyjdzie mi zapłacić, ale w czasie gdy większość świata pasjonuje się trwającymi właśnie Mistrzostwamu Świata w piłce nożnej, nieprzeczytane.pl zrobiły promocję -48% i w sumie nie zapłaciłam za te ksiażki tyle ile się spodziewałam.




Oczywiście nie tylko jedna promocja mnie skusiła. W księgarni MadBooks na książki wydawnictwa Genius Creations pojawiła się krótka promocja i ich powieści można było kupić po 12,90.
Tak, oczywiste było, że sie skuszę.




W czerwcu udało mi się również na facebookowym bazarku na rzecz bezdomnych zwierzaków kupić jedną z wcześniejszych powieści autorki serii Siedem sióstr - Dom orchidei. Opis tej powieści jest wyjatkowo ciekawy, więc zapewne już niedługo wezmę się za jej czytanie.



P.S.
Otwarciu każdego pudełka niezmiennie pilnuje Frędzel :)

4 komentarze:

  1. Ile pięknych książek! :ooo piękne zdobycze życzę Ci miłego czytania!!! I zazdroszczę nowej colleen Hoover :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Hoover jeszcze nie czytałam, to będzie mój debiut z tą autorką. Jestem ogromnie ciekawa tej książki :)

      Usuń
  2. Frędzel jest niezastąpiony^^
    Piękny stos Ci przybył! Najbardziej łakomym okiem patrzę na tę nową hooverkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, ja mam jej inną książkę na półce (właśnie ją odkryłam)nieprzeczytaną. Nie czytałam nic tej autorki, choć wszędzie ją widzę. Muszę się zabrać za tą nową, żeby sama się przekonać o co tyle szumu :)
      A Frędzel to wyjątkowy kotecek :D

      Usuń