Co prawda zamówienie złożyłam jeszcze w lutym, ale w związku z premierą książki "Trupojad i dziewczyna" która miała miejsce 28 lutego, paczka dotarła dopiero dziś.
Druga książka, to powieść, którą kilka razy miałam już w koszyku i jakoś za każdym razem rezygnowałam z zakupu. Sama nie wiem dlaczego...
Tym razem jednak zdecydowałam i powieść "Idź i czekaj mrozów" jest już u mnie. Zamówienie zrobiłam w Księgarnia MadBooks, do której dawno już nie zaglądałam. Powodem były wyższe niż w innych internetowych księgarniach ceny. Miło się jednak zaskoczyłam, bo ceny w MadBooks okazały się być konkurencyjne, więc na pewno częściej zawędruję na ich wirtualne półki.
Niestety ja coraz częściej nie mam czasu na czytanie. A kiedyś ... o dosłownie połykałam kolejne pozycje
OdpowiedzUsuńCzasami warto bardziej rozejrzeć się i porównać ceny, różnice bywają naprawdę spore. Ostanio kupiłam książkę za 66zł, która kosztowała w innych księgarniach ok 90-100zł
To prawda. Ja mam kilka księgarni internetowych, gdzie kupuję. średnia cena np. w aros.pl to 24 zł, a ta sama książka stacjonarnie 36 zł.
UsuńWarto poświęcić trochę czasu na sprawdzenie i porównanie cen, bo tak jak piszesz - oszczędności bywają spore.