czwartek, 5 sierpnia 2021

"Teraz twój ruch" Kristen Callihan

 „Teraz twój ruch” to trzeci tom serii Game on autorstwa Kristen Callihan.


Poprzednie dwa tomy podobały mi się choć, drugi mniej niż pierwszy. Ciekawa zatem byłam, jak przyjmę opowieść o Ethanie i Fionie. Już w poprzednich częściach Dex mnie intrygował, małomówny, opanowany, skryty. I gdy tylko zaczęłam czytać jego historię „Teraz twój ruch” szybko stała się moją ulubioną częścią serii. 

Nie wiem co takiego jest w Ethanie, ale od pierwszej strony skradł moje serce. Może to jego stoicki spokój, a może poważne podejście do życia. Dość tego, że pokochałam go od pierwszych stron i do końca powieści nic się nie zmieniło. Co do Fiony, to różnie z tym bywało, chyba nadal moją ulubioną postacią żeńską jest Anna, choć koniec końców i z Fioną się polubiłam. Jak zwykle pojawiają się tutaj bohaterowie poprzednich tomów i jest to serio, bardzo fajny zabieg, bo mogłam się dowiedzieć, co się u nich dzieje. Autorka bardzo dobrze nakreśliła charaktery i osobowość głównej pary, do tego postacie drugoplanowe, które już znamy i te nowe, również dostają prawo głosu. Są świetnym uzupełnieniem historii Ethana i Fiony, pokazują również, że niektóre więzi potrafią przetrwać nawet odległość i czas. 

Akcja jest bardzo dynamiczna i gna do przodu nie pozostawiając czasu na nudę. Wszystko kręci się wokół wątku miłosnego, ale autorka wplata również elementy poważniejsze, jak odnalezienie swojego miejsca na ziemi, pogodzenie się ze swoimi słabościami i zdobycie się na odwagę, aby zmienić swoje życie i pozwolić sobie podążać za marzeniami. Jest tu również wpleciony wątek o tym, jak w dzisiejszych czasach social media potrafią zniszczyć człowiekowi życie, zaszczuć go i doprowadzić na skraj wytrzymałości psychicznej. Wszystko to wplecione jest w opowieść o miłości i idealnie się z nią komponuje. Oczywiście jak na serię Game on przystało, książka pełna jest scen erotycznych. Jest namiętnie, mocno pikantnie i obrazowo. Ale co ważne, nie jest wulgarnie i seks nie jest opisywany dla seksu, ale jest konsekwencją uczuć, jakie się rodzą pomiędzy bohaterami. 


Całość utrzymana jest w klimacie poprzednich części, choć muszę przyznać, że trzecia część jest moją ulubioną. Zapewne to za sprawą Ethana, choć podczas czytania odniosłam wrażenie, że ten tom jest ciut poważniejszy. Nie sprawdzałam, czy ta część jest ostatnią, czy może będą jeszcze kolejne, ale jeśli tak to na pewno po nie sięgnę. Mimo słabszego wg mnie drugiego tomu, autorka trzecim pokazała, że ma talent i nie zawaha się go użyć. Historia Dexa i Fiony naprawdę mi się podobała, napisana jest w lekkim stylu, obrazowo i w sposób, który porusza wyobraźnię. 

Jestem wierną fanką twórczości Kristen Callihan, uważam, że do „Zwykłego” romansu zawsze potrafi wpleść i poruszyć wartościowe i ważne wątki i robi to naprawdę dobrze.

Polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz