I tak trwałam w swoim postanowieniu jakiś tydzień, nawet dobrze mi szło - do czasu, gdy Aros dał dodatkowy rabata na cały asortyment...
Opierałam się jakieś 4 godziny, dłużej nie dałam rady. I tak oto kolejne zamówienie odebrane, miejsca na półce brak, ale moje serce książkoholika się raduje.
Gdy już cieszyłam oko zamówieniem z Arosa, nagle, niespodziewania TaniaKsiążka obwieściła, że rozpoczynają promocję 5 zł - 10 zł - 15 zł... Gdybym nie skorzystała, pewnie nie mogłabym spać nocami, tak więc dwie kolejne książki u mnie, w tym jedna autora, którego kryminały czytam jako jedyne książki z gatunku - Jonatahana Kellermana.
Wiecie jak to jest, gdy bierzecie w podróż jedną książkę i nim docieracie na miejsce, zostają wam do końca trzy rozdziały, a przed wami jeszcze podróż powrotna?
No właśnie, ja przekonałam się w czwartek. W związku z tym, mając dwie godziny czasu do odjazdu autobusu, zahaczyłam o księgarnię Świat Książki i nabyłam (bardzo zachwalaną jakiś czas temu) "Historię pszczół".
Lista książek do kupienia w sierpniu niebezpiecznie się wydłuża mimo, że kilka książek, które chciałam kupić, nabyłam wcześniej, co powinno ją skrócić... Jak będzie w sierpniu, to się dopiero okaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz