poniedziałek, 12 października 2015

Jonathan Kelleram i jego kryminały

Jest to ten rodzaj literatury, za którym zdecydowanie nie przepadam.
I nie tylko w literaturze, filmów kryminalnych też nie lubię.

Wyjątek stanowią książki Jonathana Kellermana - z jego głównym bohaterem Alexem Delaware.
Cała seria liczy do tej pory 28 książek i mam nadzieje, że autor napisze ich więcej.

Kim jest Alex Delaware?
To psycholog dziecięcy, który kiedyś - na prośbę detektywa Milo Sturgisa - zgodził się pomóc policji w prowadzonej przez nich sprawie jako konsultant.
Zaprzyjaźnił się z detektywem Strugisem i zaczął mu pomagać częściej.

Co odróżnia te książki od innych tego typu? Wydaje mi się, że fakt iż główny bohater nie jest gliniarzem, detektywem, prywatnym detektywem ani agentem służb wszelakich.

To psycholog, zdolny, inteligentny, dociekliwy. Zwykły człowiek, który żyje, kocha, pracuje. A dodatkowo pomaga rozwiązywać kryminalne zagadki.

Alex Delaware jako bohater jest aż do bólu normalny. Nie udaje mu się unikać problemów osobistych, popełnia błędy, pakuje się czasem w kłopoty.

Bardzo ciekawe są elementy psychologiczne w książkach pana Kellermana. Autor w sposób bardzo dobry wykorzystuje naukową wiedzę o ludzkiej psychice.
Tworzy świetne postacie drugoplanowe, wciągającą fabułę.
Sprawnie splata ze sobą strzępy informacji, jakie udaje się uzyskać Alexowi i Milo.

Potrafi również zaskoczyć, wpuścić czytelnika w taki gąszcz podejrzeń, zmylić, że nie sposób domyślić się, kto jest winny i co tak na prawdę się wydarzyło...

To wszystko tworzy wg mnie bardzo dobre książki, od których ciężko się oderwać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz