poniedziałek, 19 czerwca 2017

"W cieniu Pałacu Zimowego" John Boyne

W cieniu Pałacu Zimowego, to trzecia książka autorstwa Johna Boyne, którą przeczytałam.
Tym razem akcja nie rozgrywa się w Niemczech, ale w Rosji, za panowania cara Mikołaja II Romanowa oraz współcześnie w Londynie.            
Głównym bohaterem jest Geogrij Daniłowicz Jachmieniew, który w rodzinnym Kaszewie ratuje przed śmiercią członka rodziny Romanowów,  Mikołaja Mikołajewicza.
To wydarzenie na zawsze zmieni jego życie, bo w podzięce za bohaterski czyn,  zostaje zabrany do Petersburga, do Pałacu Zimowego, aby być ochroniarzem i opiekunem młodego carewicza Aleksego.
Tam poznaje cara Mikołaja II, jego małżonkę i piątkę dzieci… W tym najmłodszą Anastazję, która sprawi, że jego młodzieńcze serce rozgorzeje płomienną miłością.


Autor swoją historię opowiada dwutorowo – współcześnie, gdy Geogrij ma prawie osiemdziesiąt lat, a jego żona Zoja umiera na nowotwór. I  na początku XX wieku, gdy wspomina on swoje dawne życie, przede wszystkim to, które prowadził w Pałacu Zimowym, u boku rodziny Romanowów.
Jest to niespiesznie opowiadana historia, dość sentymentalna, pełna smutku i nostalgii.
Główny bohater z szacunkiem i tęsknotą przypomina sobie rodzinę cara, młodego carewicza i całe jego otoczenie.
Jednocześnie mimo upływu lat, nie potrafi do końca pogodzić się z okrutnym końcem, jaki Romanowom zgotowali bolszewicy.

Dzięki płynnemu i perfekcyjnemu połączeniu faktów historycznych i fikcji literackiej, autor stworzył pasjonującą historię, która obrazowo odmalowuje obraz XX wiecznej Rosji u schyłku rządów cara i niezaprzeczalnego końca pewnej epoki.
Gdyby nie odkrycia z 2007 roku, autor bez problemu przekonałby mnie, że losy Anastazji potoczyły się właśnie tak, jak to opisuje.
Bo co ważne, przez wiele długich dziesięcioleci, panowało przekonanie, że najmłodsza córka cara – Anastazja – uniknęła losu swojej rodziny.
Nie znaleziono jej szczątków, co prowadziło do wielu spekulacji. A w pewnym momencie pojawiło się kilka kobiet, podających się za zaginioną Wielką Księżną.
Najbardziej zagadkową była Anna Anderson, o której można poczytać TUTAJ

Wracając jednak do powieści, przyznaję, że oczarowała mnie ta historia. Rosja od zawsze mnie fascynowała, jej splątane losy, burzliwa historia, wielkie czyny i ogromne okrucieństwa.
Jest to wg mnie kraj pełen sprzeczności, a jego obywatele chyba nigdy nie wyrwali się spod rządów tego czy innego dyktatora.
Autor w subtelny sposób, ale bez idealizowania opowiada o życiu prostych chłopów i najważniejszych ludzi w kraju.
Nakreśla obraz opływającej w majątki arystokracji i przeciwstawia mu prawdziwy obraz biedy, ubóstwa, głodu i wykańczającej pracy chłopstwa.
Co ważne, nie krytykuje cara, ale i nie wybiela jego złych decyzji. Jednocześnie pokazuje, że rewolucja, która doprowadziła do abdykacji Mikołaja II w rzeczywistości nie zmieniła niczego jeśli chodzi o jakość życia chłopstwa. Wręcz przeciwnie, chyba każdy wie, co się działo za czasów Lenina i później Stalina.

Bohaterowie powieści są opisani bardzo dobrze, zarówno ci główni, jak i drugoplanowi. Prawdziwe wydarzenia są sprawnie wplecione w fabułę i przeplatane wizją autora.
Język powieści jest prosty i lekki, pełen nostalgii i tęsknoty za tym co było.
Niby akcja nie jest zbyt dynamiczna, a jednak w powieści cały czas coś się dzieje i trudno się oderwać od lektury.

I mimo, że pewne zagadki wcale zagadkami nie są, bo czytelnik od razu może się domyślić, co i jak, to książke czyta się naprawdę z ciekawością.
Jestem naprawdę zauroczona tą powieścią i mam ogromną nadzieję, że autor powróci do Rosji w jednej ze swoich kolejnych książek.
Najważniejszym przesłaniem powieści dla mnie było to, że zmiany wcale nie muszą przekreślać wcześniejszego dorobku kraju. A morderstwo, którego bolszewicy dopuścili się na Romanowach, to czyn tym bardziej haniebny, że car z rodziną chciał tylko wyjechać z Rosji, bez pretensji do władzy (zrzekł się tronu w imieniu swoim i carewicza Aleksego). Bezsensowna śmierć zadana ze strachu i pragnienia władzy.

Szczerze polecam tą powieść. To fascynująca historia, z miłością w tle, pełna historycznych faktów zgrabnie oplecionych literacką fikcją. Wciągająca, ciekawa, fascynująca.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz