niedziela, 11 czerwca 2023

Gorąco polecam, czyli "Wespertyna" oraz "Pokrzywa i kość"

 Od długiego czasu mam kryzys czytelniczy. W sumie to może nie do końca


kryzys, tylko problem z wyborem książek z gatunku szeroko pojętej fantastyki. Na rynku większość tego co się wydaje to YA, a ja już jestem w takim wieku, że problemy nastolatek jakoś do mnie nie przemawiają. Oczywiście są wyjątki, ale cóż, generalnie nie mam już chęci o czytaniu o kolejnej-nym wybrańcu w wieku 17 lat, obdarzonym mocami, które właśnie odkrywa, albo o wkurzonej książniczce, której źle w pałacu, więc z niego ucieka, albo uczennicy/uczniu maga, który okazuje się jedynym, który może zbawić/uratować świat. 

Nie mam nic przeciwko tym schematom, pod warunkiem, że są dobrze poprowadzone i osadzone w ciekawym świecie, z dobrze nakreślonymi postaciami. A o to niestety od dłuższego czasu ciężko.

I gdy już naprawdę miałam "załamanie" w moje ręce wpadły dwie nowości, które sprawiły, że odzyskałam wiarę w fantastykę dla takich "starych ramoli" jak ja ;)

Pierwsza powieść, wydana przez Wydawnictwo SQN to "Pokrzywa i kość" autorstwa T. Kingfisher.

O bogowie, jak ja się cudownie przy tej książce bawiłam. 

Po pierwsze, bohaterowie mają lat 30 +. Po drugie brak tu typowych schematów, dziur w fabule, nielogiczności czy urywania wątków. Co więcej, mimo, że sama powieść jest napisana lekko, z humorem, to porusza kilka trudnych tematów, ale robi to tak dobrze, że nie mamy wrażenia, że tam nic tylko dramat popędzany rozpaczą. Bohaterowie są cudowni, wszyscy <3 W tej powieści wg mnie nie ma słabych stron. Zakochałam się i już czekam na kolejne powieści autorki.


Druga książka, to wyczekiwana przeze mnie "Wespertyna" Margaret Rogerson wydana przez Wydawnictwo Vesper 

Czytałam "Magię cierni" tej autorki i byłam więcej niż zadowolona, więc z radością sięgnęłam po kolejną jej powieść. I tu zaznaczę, że główna bohaterka ma bodaj 18/19 lat (nie pamiętam dokładnie), ale wiek nie utkwił mi w głowie, bo totalnie nie ma przełożenia na zachowanie bohaterki, jej decyzje. Świat stworzony przez autorkę jest mega ciekawy, akcja zaskakująca, a bohaterowie są tak po prostu świetni. Bawiłam się podczas czytania cudownie. Nic mnie nie denerwowało, nic nie uwierało, wątki się pięknie łączyły, tajemnice były odkrywane stopniowo, wszystko razem dało cudowną opowieść, od której nie potrafiłam się oderwać. 

I jeśli pojawiłoby się więcej takich YA, bo tak jest klasyfikowana ta powieść, to ja chętnie po nie sięgnę.


Całym mym czytelniczym sercem polecam obie powieści. To był dla mnie powiew świeżości i naprawdę dobre lektury, a autorki trafiają wysoko na liście moich "naj".