wtorek, 25 października 2016

"Druga szansa" Dani Atkins. Pełna emocji i humoru powieść...

     „Druga Szansa” Dani Atkins, to książka, na którą przyszło mi czekać długo.
Kilka lat temu zamówiłam ją w przedsprzedaży, po czym okazało się, że wydawca wycofał się z deklaracji jej wydania.
Pieniądze mi zwrócono, a ja o książce zapomniałam.
Aż nagle, całkiem niedawno zobaczyłam tą książkę na półce w księgarni…

Akcja książki rozpoczyna się w momencie, gdy grupka przyjaciół świętuje zakończenie liceum i zbliżający się wyjazd na studia.
W trakcie posiłku w restauracji, w budynek wjeżdża rozpędzone auto. Większości gości udaje się uratować, natomiast poważnie ranna zostaje główna bohaterka, a jej przyjaciel, który ratuje jej życie, sam umiera.
To wydarzenie wpłynie na życie wszystkich przyjaciół, zwłaszcza Rachel.
Mija pięć lat, Rachel, która nie potrafi sobie przez cały czas poradzić ze skutkami tamtego wypadku, jest zmuszona wrócić do rodzinnego miasta, na ślub przyjaciółki.
Spotkanie z dawnymi przyjaciółmi jest dla niej trudnym przeżyciem. Dodatkowo od czasu wypadku, dziewczyna cierpi na coraz silniejsze bóle głowy.
Gdy odwiedza grób zmarłego w wypadku przyjaciela – Jimiego – atak bólu pozbawia ją przytomności.
Gdy budzi się w szpitalu, okazuje się, że życie, które pamięta, nie jest tym,  które – jak twierdzą wszyscy dookoła – prowadzi.
A co najbardziej szokujące – w wypadku nikt nie zginął, a Jimie stoi obok jej łóżka i uśmiecha się promiennie.

W tym momencie, w powieści zaczynają się przenikać dwa światy, ten ze wspomnień Rachel i ten, którego nie pamięta, a w którym żyje, jak wszystko na to wskazuje.
Dziewczyna jest mocno zdezorientowana, lekarze podejrzewają amnezję  po napadnięciu i uderzeniu się w głowę (w „nowym życiu” Rachel napadnięto koło cmentarza), a ojciec i przyjaciele starają się przypomnieć dziewczynie, jak wyglądało przez ostatnie pięć lat jej życie.

Wiem – rozpisałam się odnośnie fabuły – ale w tym wypadku, nie dało się inaczej.
Bo w momencie, gdy Rachel budzi się w szpitalu i nie pamiętam swojego życia, a to które pamięta wydaje się nie istnieć, rozpoczyna się właściwa akcja powieści.

Powieść napisana jest lekkim językiem,  to wciągająca i intrygująca lektura. Autorka tak sprytnie prowadzi akcję, że praktycznie do samego końca książki nie wiadomo, które życie Rachel jest tym prawdziwym i co na prawdę wydarzyło się podczas tamtego wypadku, lata wcześniej.
Fabuła jest ogromnie ciekawa, pełna humoru i sytuacji, w których nie sposób nie śmiać się w głos.
No bo można sobie wyobrazić reakcję Jimiego na rewelacyjne wiadomości, że nie żyje od pięciu lat, a Rachel kilka dni wcześniej odwiedziła jego grób.
Razem z Rachel poznawałam jej „nowe” życie, odkrywałam prawdziwe uczucia i przeznaczenie, które zacznie pchać ją w konkretnym kierunku.
Wątpliwości, zagubienie i nieznane jej życie sprawiało, że dziewczyna zaczęła się czuć, jak Alicja po wpadnięciu do króliczej nory.

Powieść nie jest z gatunku tych ciężkich. Dani Atkins w lekki i niepozbawiony humoru sposób snuje swoją opowieść.  Jednocześnie nie unika trudnych tematów i za pomocą wspomnień Rachel pokazuje, jak bardzo destrukcyjnie śmierć Jimiego wpłynęła na jej całe życie.
Akcja powieści jest bardzo dynamiczna, niespodziewane wydarzenia zaskakują czytelnika wiele razy.
A zakończenie jest tak naładowane emocjami, że jeszcze długo po zakończeniu lektury, nie byłam w stanie przestać myśleć o tej książce.
„Druga szansa” stanęła na mojej półce obok ulubionych książek. Jestem zachwycona tą książką, wręcz nią oczarowana.
To niesamowita historia o poszukiwaniu swojego przeznaczenia, o przyjaźni, miłości, poczuciu straty i zdrady.
Wiele razy śmiałam się podczas czytanie, choć czytając ostatnie strony powieści, nie byłam w stanie
opanować łez.
Nawet teraz, kilka dni po lekturze, powieść budzi we mnie ogromne emocje.
Uważam, że to ogromny sukces autorki i jestem pewna, że sięgnę po każdą książkę, jaką jeszcze napisze.

* Zdjęcie prezentowane na tym blogu jest własnością autora. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez mojej zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz