poniedziałek, 18 marca 2019

Książkowe zakupy - wszystkie zdobycze w 2019 roku

Rok 2019 zaczął się dla mnie wybitnie źle.
Całe moje życie uległo zmianie, do której nie potrafiłam się dostroić, a którą musiałam zaakceptować.
Dlatego też zamówione wcześniej książki zeszły na odległy plan i nie miałam serca do pisania co kupiłam/dostałam. W sumie nawet czytać za bardzo nie mogłam, więc na blogu zaległa cisza, przerywana recenzjami, które napisałam wcześniej, a które czekały na publikację.
Ale staram się wrócić "do żywych", ogarnąć życiowo i poświęcić więcej uwagi blogowi, którego bardzo lubię i na powrót zacząć czytać.
Dlatego pozbierałam wszystkie książki, które przybyły na moich półkach w  2019 roku i pokazać, co upolowałam przez te 3 miesiące.

Dużo fantastyki, sporo obyczajówek, kilka powieści polskich autorów i moich ulubionych rosyjskojęzycznych pisarzy.
Do tego wyczekiwane premiery czy finalny tom cudownej sagi rodzinnej Poldark.

Każda książka cieszy, każdą bardzo chciałam przeczytać. I mimo, że chwilowo jestem wciąż na życiowym rozdrożu, już się cieszę na przyszłe lektury.

Bardzo ciekawa jestem wielu książek ze zdjęć, niektóre są autorstwa pisarzy, których znam już inne książki, niektóre to moje "pierwsze razy" danego autora.
Każda z tych powieści daje przedsmak czegoś wspaniałego.

Swoje miesjce znalazł również tomik poezji Wisławy Szymborskiej. Przyznaję - nie znam się na poezji, ale wiersze tej poetki jakoś szczególnie do mnie przemawiają.


Nowa powieść Brandona Sandersona była przeze mnie mocno wyczekiwana, tak samo jak powieść pana Żadana "Internat".
Liczę, że obie spełnią moje wysokie oczekiwania. Oczywiście jak tylko je przeczytam, podzielę się wrażeniami na blogu.

Ufff to by było na tyle, sama jestem zaskoczona, że tyle się ich uzbierało.

4 komentarze:

  1. Wypatrzyłam "Letnią noc" i "Outsiderów", które tak bardzo mi się podobały :)
    I jeszcze "Czyste mięso", bo chciałabym to chyba przeczytać ze względu na moje przekonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie czekają w kolejce. Co do Czystego mięsa - jesteś vege?
      Ja ograniczyłam drastycznie mięso, więc jeszcze chwila moment i całkiem wyelimunuję :)

      Usuń
    2. Powiem tak: z sympatii i szacunku do zwierząt - staram się być. Nie jadam mięsa. Ale jem jajka, ser, a to też nie bierze się, jak wiadomo, z powietrza. Może z czasem uda mi się całkiem z tego zrezygnować. Chciałabym.
      I trzymam kciuki za Ciebie :)

      Usuń
    3. Ja na szczęście mam jajka ze wsi, od kurek co sobie żyją aż do naturalnej śmierci w kurniku i wybiegu :D Jem ser, nabiał i mleko - mam nadzieję znaleźć jakieś zamienniki tych produktów, które jakkolwiek będą smakować. Nie kupuję skórzanych butów, pasków, torebek itd. nie kupuję kosmetyków i chemii z firm, które testują na zwierzętach. Staram się robić ile mogę.
      Mięso nie jest dla mnie przysmakiem, więc w sumie łatwo mi go unikać w diecie :)

      Usuń