
Było sporo kolejnych tomów serii, czy kilka powieści, które kupiłam pod wpływem impulsu, bo zaciekawił mnie opis.
Jedna z nich okazała się niesamowitą perełką, a mój zachwyt nad tą ksiażką wciąż nie mija (Niedźwiedź i Słowik).
W ciągu całego miesiąca trafiały się różne promocje i prawdziwe okazje, uadawało mi się upolować książki po 11 zł, czy trafić na sporą obniżkę cen, czy akcję promocyjną z kodem rabatowym.
Mimo wszystko ilość książek, które kupiłam w maju zaskoczyła nawet mnie samą (nie to, żebym czuła się winna, że tyle ich kupiłam, co to to nie), tym bardziej, że znów stanęłam przed problemem braku miejsca na półkach.

Dodatkowo dwie książki wygrałam w konkursie, maj
więc uważam za miesiąc wyjątkowo udany.
Czerwiec pod względem premier nie zapowiada się aż tak atrakcyjnie, ale to tylko z pożytkiem dla mojego portfela.
Są natomiast takie książki, na które czekam niecierpliwie, a tu ani widu ani słychu na temat daty premiery. Podejrzewam, że pojawią się końcem wakacji, albo początkiem września.

A jak to wygląda w maju u Was? Znacie coś z moich zdobyczy? Może którą z tych książek już czytaliście?
Gdzie najchętniej kupujecie książki?

Super :) od siebie mogę polecić jeszcze "Spętanych przeznaczeniem" <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawia mnie ta książka. Czytałam Niezgodną i średnio mi się podobała, więc trochę się obawiam kolejnych książek autorki.
Usuń"Wielka samotność" jest fantastyczna!
OdpowiedzUsuńRobi tak samo piorunujące wrażenie jak Słowik? Przede mną jeszcze 2 książki i wtedy biorę się za jej czytanie.
UsuńCzytałaś już?