wtorek, 10 października 2017

"Wybrana"Naomi Novik

Jest sobie dolina, a na jej obrzeżach rośnie Bór. Bór w którym mieszka ogromne zło, które pragnie wyrwać mieszkańcom  doliny każdy kawałek ich zmieni, który zaraża ich złem i szaleństwem, gdy tylko jakiś nieszczęśnik ma pecha i za bardzo się do Boru zbliży. Bór w którym mieszkają przerażające monstra.
Jest też czarodziej – Smok – mieszkający w wysokiej wieży, którego zadaniem jest ochrona mieszkańców Doliny przed Borem. W zamian za to, co dziesięć lat zabiera z wioski jedną dziewczynę, która mieszka z nim w wieży, uczy się i szkoli.
Układ jest prosty, zasady jasne. Właśnie nadchodzi ten dzień, gdy Smok wybierze kolejną dziewczynę z Doliny, a jego wybór zaskoczy wszystkich, łącznie z wybraną.
Tak właśnie rozpoczyna się powieść Noemi Novik pod tytułem  „Wybrana”.

Powieść ma czterech głównych bohaterów.
Agnieszka, która prócz tego, że ma dobre serce ma też wyjątkowy dar do darcia ubrań, brudzenia się wszystkim co ma w zasięgu ręki oraz bliski kontakt z naturą.
Smok, najpotężniejszy czarodziej, skrywający wiele tajemnic, powściągliwy i oschły. Mimo to broniący mieszkańców Doliny od wielu lat.
Kasia, przyjaciółka Agnieszki, która była „pewniakiem” jeśli chodzi o jej wybór przez Smoka (oczywiście stało się inaczej).
Oraz Bór.
Bo mimo, że Bór nie jest człowiekiem, to jest najważniejszą postacią w powieści i cała fabuła kręci się wokół niego.
Każdy z bohaterów jest dobrze nakreślony, z wszelkimi wadami i zaletami. Nikt nie jest idealny, każdy posiada mroczny zakamarek w duszy, z którym sam musi się zmierzyć.
Dzięki temu bohaterowie są prawdziwi, pełnokrwiści, potrafią popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Są tylko i aż ludźmi z wszystkimi ludzkimi słabościami i pragnieniami.


Akcja powieści jest bardzo dynamiczna, dzieje się bardzo dużo, wprowadzane są nowe wątki, które stanowią dobre rozwinięcie tych głównych. Czytelnik jest szybko wciągany w fabułę i nie ma czasu na nudę.
Prócz magii od której aż skrzy każda strona, mamy również spiski i walkę o władzę, walki pomiędzy zwaśnionymi Królestwami oraz bardzo delikatnie przedstawiony romans. Na szczęście jest to wątek bardzo poboczny, jedynie zaznaczony, bez większego wpływu na fabułę. Uznaję to za duży plus powieści.
Forma w jakiej napisana jest powieść, to połączenie typowego fantasy z baśnią. Historia jest nastrojowa,  opowiedziana barwnym i plastycznym językiem, nawiązująca do starych baśni i legend.
Oczami wyobraźni widziałam Dolinę, Bór i wieżę Smoka. Razem z bohaterami przeżywałam przygody, które ich spotykały.
Autorka potrafiła wykreować fantastyczny świat i stworzyć porywającą historię. Przede wszystkim o sile przyjaźni, o okrucieństwie drzemiącym w ludziach, o walce dobra ze złem, które potrafi skazić duszę człowieka i to co dobre, zmienić w koszmar.
Ale również o tym, że nie wszystko jest takie oczywiste jak się wydaje i że czasem warto poszukać innej drogi niż przemoc, które rodzi przemoc.

W powieści prócz głównych bohaterów, mamy również sporo postaci drugoplanowych, które odgrywają w niej ważną rolę. Przewijają się oni przez całą historię, i choć niektórzy pojawiają się tylko na chwilę, to ich obecność na kartach powieści ma cel i sens.
Autorka potrafiła tak kierować fabułą, że nie jeden raz mnie zaskoczyła rozwojem wypadków.
Nie podążała utartymi ścieżkami, nie powielała schematów. Jej powieść to tchnienie świeżości w gatunek fantasy.
Dodatkowo, jak przystało na baśń, zakończenie powieści jest magiczne i wzruszające. Gdyby to była „typowa” młodzieżówka, byłoby nie do pomyślenia, a tu proszę – wspaniale wkomponowuję się w klimat powieści i przesłanie, jaki ona zawiera.

Urzekło mnie w tej powieści ukazanie połączenia magii z naturą. Plastyczne opisy magii Agnieszki, która była nierozerwalnie związana z przyrodą, nieidealna, intuicyjna, zachwycały i zapadały w pamięć. Pokazywały, że nie trzeba być idealnym, aby być wartościowym.
Mimo delikatności i subtelności magii, powieść jest dość mroczna, a i trup ścieli się gęsto. Bór jest złem, które jest inteligentne, wydaje się być niepowstrzymane, które planuje swoje kolejne kroki i działania.
Bardzo przypadł mi do gustu taki sposób jego ukazania, nie jako bezmyślnej, morderczej siły, ale istoty, którą coś doprowadziło do tego, czym się stała, które nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swój cel.

Cała historia jest wciągająca, klimatyczna, pełna niespodziewanych zwrotów akcji i wymykająca się wszelkim ramom.
Nic w niej nie jest pewne, ani z góry przesądzone, a pokonanie Boru wcale nie jest takie oczywiste.
Dałam się oczarować Wybranej, porwać jej magii i uwieść baśniowemu klimatowi powieści.
To lekka, choć niekiedy brutalna i mroczna historia, która wydarzenia jakie się rozgrywają na kartach powieści przedstawia we wszystkich odcieniach szarości, bez jednoznacznego podziału na sztywne: dobro/zło.

I choć lubię jednotomowe historie, to w tym przypadku żałuję, że nie ma kolejny tomów z przygodami Agnieszki i Smoka, bo zakończenie jest otwarte i wiele mogłoby się jeszcze wydarzyć.
Kto wie? Może jednak się doczekam nowych przygód bohaterów.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz